top of page
Zdjęcie autoraPaulina Ponder

Rola snu w zarządzaniu masą ciała

W kontekście odchudzania i zachowania masy ciała bardzo dużo mówimy o prawidłowym odżywianiu oraz aktywności fizycznej. Jest jeszcze jednak, co najmniej jeden bardzo ważny aspekt Naszego życia, który wpływa na potrzebę jedzenia, wybory żywieniowe oraz chęć do podejmowania aktywności.





SEN.


W przypadku dorosłych osób badania wykazały, że sen trwający mniej niż 6 godzin był istotnie związany z ryzykiem pojawiania się otyłości. Co więcej, wskazano też, że każda dodatkowa godzina w grupie śpiących mniej niż 5 godzin wiązała się ze spadkiem BMI o 0,35 kg/m2.


Dlaczego?


Sen wpływa min. na gospodarkę hormonalną Naszego ciała. Jeśli nie wysypiamy się spada poziom leptyny, a wzrasta natomiast greliny i kortyzolu.

Leptyna to 'hormon sytości'. Produkowana jest głównie przez komórki tłuszczowe, jej zadaniem jest sygnalizowanie mózgowi, że poziom tkanki tłuszczowej jest 'bezpieczny'* i nie trzeba już poszukiwać i pobierać pokarmu. W Naszym zwykłym życiu (gdzie nie biegamy z włócznią za mamutem) oznacza to odklejenie się od talerza lub lodówki. Kiedy sen jest złej jakości i/lub zbyt krótki poziom leptyny może zostać obniżony. Będziemy bardziej odczuwali głód, skłoni Nas do spożywania większej ilości jedzenia. Umówmy się, raczej nie sięgamy wtedy po dodatkowe marchewki, poszukujemy 'glukozowego strzału', który da poczucie zwiększenia ilości energii.


Grelina to hormon, którego zadaniem stymulowanie apetytu. Produkowana jest głównie przez żołądek i trzustkę. Niedostateczna ilość i/lub jakość znowu stymulują produkcje greliny, a tym samym nasilają odczucie głodu.



I na koniec kortyzol, nazywany hormonem stresu. Poziom kortyzolu fizjologicznie zmienia się dobowo, największe jego stężenia występują rano, a najniższe wieczorem. Główną jego funkcją jest zwiększenie stężenia glukozy we krwi, a więc dostarczenie większej ilości energii kiedy narażeni jesteśmy na stres fizyczny lub psychiczny. Zbyt wysoki, zaburzony poziom kortyzolu może zwiększać apetyt, szczególnie na wysokoenergetyczne, wysoko smakowite i wysoko przetworzone produkty, a to zdecydowanie nie sprzyja redukcji czy utrzymaniu prawidłowej masy ciała,


Poza wpływem na hormony regulujące apetyt i metabolizm, niewystarczająca ilość i nieprawidłowa jakość snu w naturalny sposób prowadzi do uczucia zmęczenia i osłabienia. Wynika to z faktu, że sen jest niezbędny dla regeneracji organizm, odpoczynku układu nerwowego oraz w odbudowy energii fizycznej i psychicznej. Jeśli jesteśmy zmęczeni możemy próbować sobie rekompensować ten obniżony poziom energii poprzez jedzenie. I znowu- raczej nie wybierzemy kosza jabłek, a produkty bogate w cukier i kofeinę. Tworzy się błędne koło, bo owszem, takie postepowanie większość osób mocno pobudzi, niestety za chwile poziom cukru zostanie obniżony, my znowu zmęczeni i znowu chętni by sięgnąć po przekąskę. Bez braku odpowiedniej regeneracji będziemy też bardziej niechętni do podejmowania aktywności niezależnie od tego czy mówimy o planowym treningu czy o codziennych zwykłych rzeczach jak zrobienie zakupów czy zrobienie obiadu.


Śpijcie więc! :)



*UWAGA! osoby otyłe często dotknięte są leptyoopornością, sygnały zostają zaburzone, potrzeba jedzenia nie maleje



5 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

Comments


Post: Blog2_Post
bottom of page